Te ciasteczka są nieco inne, są bardzo pulchne, powiedziałabym, że ich konsystencja na pierwszy ,,gryz” mnie zawiodła! Później było już tylko lepiej!
Jak powiedziałam, z początku były dość miękkie, dopiero z czasem zaczęły nabierać kruchości! To za sprawą mączki z orzechów, która nadaje idealnej miękkości i maślanego posmaku słodyczom! Ostatnio nie mogę się od niej odpędzić.
SKŁADNIKI: (około 10 sztuk)
- 40g zblendowanych orzechów laskowych
- szklanka mąki jaglanej
- 1/4 szklanki mleka migdałowego
- łyżka masła orzechowego
- łyżka kakao
- 1/3 szklanki posiekanej czekolady gorzkiej
- 1/3 szklanki syropu klonowego (uwaga slodkożercy dają więcej!)
- szczypta proszku do pieczenia i soli
WYKONANIE:
- Mieszamy masło orzechowe z mlekiem.
- W osobnej misce mieszamy suche i mokre składniki.
- Mieszamy ze sobą.
- Siekamy czekoladę, dodajemy do masy i mieszamy.
- Formujemy ciasteczka, wykładami na formie wyłożonej papierem do pieczenia pieczemy w 190 stopniach przez 12 minut.
Smacznego!